Czasem niewiele trzeba, żeby sprawić sobie frajdę. Niby nic, a krótki i niezapowiedziany wypad na Soszów sprawił, że organizm wreszcie się zrelaksował. Inna rzecz, że trafić w takim sezonie na weekend ze śniegiem i słońcem to rzadkość 🙂
Moje osobiste miejsce w sieci